Pare lat temu.
W końcu zajrzałam do Szafira, był cały brudny, ale z charakteru nic się nie zmienił.
Wyczyściłam, pochodziłam i pobawilam się z nim. Nie jest źle, ale jednak dłuższa przerwa robi swoje.
Trzeba go doprowadzić do stanu z kwietnia. Może wtedy też nie byl super miły, ale jednak częste owiedziny i opieka na nim dawała efekty. Spróbujemy do tego wrócić.
Nemo <3
Szafir <3