My Little Pony edyszyn

Łapie mnie na takie różne. Wczoraj oberwałam pomysłem na przerobienie mojej postaci z naszych pseudo-erpegów na słit konisia. Mogę powiedzieć tylko jedno - lololololo :D

Było z tym dużo zabawy, a zajęło mi tylko koło 20 minut. Nie zwracajcie uwagi na te kolorowe srokate coś w górnej połowie prawej kartki, bo tam próbowałam różne kredki (jak jest słabe światło to kremowy jest aż za mocno podobny do żółtego, niebieski do zielonego, granatowy do fioletowego czy czarnego itp.).

Muszę ogarnąć szybkie pisanie wszystkich run, przyda się do podpisywania tego śmiesznego elektronicznego czegoś, co daje nam kurier jak przywozi paczkę :D

Odwiedziłam wczoraj i dzisiaj Bydgoszcz.

Wiecie, że jak Otkurzacz gra Urgotem to wygląda jakby zasysał? A Katarina wymiata. Mam nadzieję, że LoL po ściągnięciu patcha mi się odpali ^^

A w Empiku jest stolik dla dzieci, i można tam rysować inne kuchyki i Wielkie Snejki :D

Congratsy dla Ba, że ze mną tyle wytrzymała :)

Spisałam sobie wszystkie postaci z LoLa i umarłam. Tego jest za dużo.

Postanowiłam sobie ogarnąć Sivirkę, Garena i Katarinę. Na razie.

Chwała Finlandii i jej mieszkańcom.

Chwała Humonce i jej SatWowi. Dzięki niej umiem powiedzieć po fińsku 'kocham cię'. I mam w avku Danię robiącego 'mumble gumble'.

Mam plakat Amon Amarth z toporem :DDD Milusi, tyle że nie mam już miejsca na ścianie ^^

Jak będę starsza i bedę mieszkać na jakimś innym zadupiu, jebnę sobie taką byczą tynczę na ścianie. Albo narysuję sobie coś niesamowitego :DDD

Spotkałyśmy dzisiaj Artura :) Milutko, tak sobie pogadaliśmy chwilkę.

krówka toffi, it's amazing

Sonata Arctica

Runrig

Sweet Noise

Iron Maiden

Megadeth

EDIT

Zrobiliście mi śpiczaste cycki w wyświetleniach :D no zobaczcie sami [tutaj]

Muzyka z LoLa jest piękna.