Witajcie.
Ciekawa jestem, czy ktoś mnie pamięta.. A zresztą, mało ważne.
Sporo czasu mnie nie było. Nawet nie pamiętam jaki miałam login, więc musiałam założyć nowe konto.
Może to lepiej. Teraz chcę to przeprowadzić zupełnie inaczej, lepiej mam nadzieję.
Skrócę trochę swoją historię, może ktoś mnie rozpozna.
Byłam tutaj 2 lata temu. Schudłam z 68kg do 50. Ale cóż, niezbyt zdrowo. Właściwie to głodząc się. Nie to żebym się jakoś usprawiedliwiała, ale wtedy tu było inaczej. Była tak zwana 'grupa motylków'. Wszyscy jedli nie więcej niż 500kcal dziennie. Niestety ja się do nich zaliczałam. Myślałam wtedy: 'skoro tyle osób tak robi to to nie może być szkodliwe'. Bardzo się myliłam.
Owszem, schudłam szybko, byłam szczęśliwa, tylko co z tego kiedy miałam problemy ze zdrowiem. Brak okresu, anemia, wypadające włosy i wiele, wiele innych. Ale najgorsze było to, a właściwie jest, że zaczęłam nadrabiać braki. Jadłam, jadłam i nie umiałam przestać. W ciągu dosłownie 15 minut potrafiłam zjeść całą czekoladę, chipsy, wafelki, pół chleba. Nie trudno zgadnąć, że przytyłam. Fakt, nie wróciłam do 68kg, ale do 60kg.
Postanowiłam wrócić, bo zauważyłam, że wiele się tu zmieniło. Widzę, że teraz większość dziewczyn stawia na zdrowe jedzenie + ruch. Też tak chcę. Tylko że nie potrafię.
Od stycznia staram się schudnąć. I tak sobie chudnę, tyję, chudnę i tyje. Z tego powodu nabawiłam się tylko obleśnych rozstępów. Wszystko przez to, że cierpię na kompulsywne ojadanie się. I za cholerę nie potrafię z tym wygrać.
Bardzo chciałabym otrzymać od Was jakieś rady, jak zwalczyć ochotę na słodkie, co i kiedy najlepiej jeść. Prosiłabym o to bardzo, bo sama sobie nie radzę.
Ah.. i tak pewnie nikt tego nie przeczytał.
Trzymajcie się ;**
Inni użytkownicy: cuks89badziewiak2002siemapbllogin123123kamyk2009mateofreliklelivvvx003nefalemkafigazmakiem97
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24