photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 GRUDNIA 2006
[b]'Cisza, cisza w domu jej przyczajona Na palcach skrada się jak wróg Niechciana, nieproszona [/b] A jego nie ma Dzieci jak anioły śpią zapomniane [b]A samotność łączy wieczór ciszą swą I poranek To co wie i czego jeszcze nie wie Czai sie w milczącego łóżka Chłodzie sennym I usypia w oczekiwaniu beznadziejnym [/b] [b]Sama! Oczy zamknięte, a dusza płonie Wieje wiatr... Ty na morzu, nikt nie wie że toniesz Jesteś sama! Gdy rozpada się świat Wiara kończy się Czujesz jak czas usypia Twój gniew A Ty walczysz z tym snem... [/b] Niewysłany stygnie list, ona płacze Jej miłość niepotrzebna już Gdy szaleństwo w jego oczach Znów biec mu każe Na oślep, na śmierć Za bóstwem fałszywym, zwodniczym mirażem [b]Sama! Oczy zamknięte a dusza płonie Wieje wiatr... Ty na morzu, nikt nie wie że toniesz Jesteś sama! Gdy rozpada się świat, Wiara kończy się Czujesz jak czas usypia Twój gniew A Ty walczysz... [/b] [b]Twój gniew, słowa jak kamienie...[/b]' Uwiodła mnie ta cisza... Zimno...Kurwa przeraźliwe zimno... I łapy się trzęsą strasznie... I serce dziwnie wali. Oddychać ciężko. Dziwne? Chore? Smutne? Nie. To ja... Oto, czym się stałam... Przepraszam... :( :(

Komentarze

~none Wspaniale tutaj i cudowne zdjęcia. Przepraszam, że nic więcej nie napiszę... tak mnie urzekło, że nie potrafię :(
04/01/2007 11:49:19
~agnieszka Anja & Closterkeller.Mmmm:)
Aniu, ale jeśli to o czym piszesz dalej będzie się powtarzać to...
A z resztą, pogadamy na gg. Buźka:*
20/12/2006 16:53:52
~piotrek Kiedy toniesz, a nikt nie może Ci pomóc, to boli. Rani Cię samotność. Ale gdy toniesz, a ktoś stoi na brzebu i patrzy się obojętnie na Twoje konwulsyjne ruchy, to boli jeszcze bardziej. Rani Cię wtedy obojętność. Bo obojętność gorsza jest od samotności.
19/12/2006 11:36:43

Informacje o kombajnowadziewczynka


Inni zdjęcia: Druga strona medalu mnilchasNa placu zabaw w Kowalewie patkigdW Karbówku patkigdJa patkigd1492 akcentovaNad jeziorem patkigdNa tle jeziora patkigdWesele patkigdMega Park patkigdNad morzem patkigd