Zdjęcie?
Bo lubię.
Przez obiektyw widać całkiem inny świat.
"Zobacz jak w życiu wszystko się zmienia..."
To tak odnośnie moich spostrzeżeń.
Nim się obrócisz z ziarenka wyrasta kwiatek,
a z dziecka nastolatek.
Rym tu wpadł mi niespecjalnie.
Jakoś nie mogę jeszcze ogarnąć, czasu, miejsca i akcji.
Ja wiem.
To przecież przyjdzie z czasem.
Dorosłość - to takie poważne słowo.
Nie chce stawać się poważna.
Ale chyba taka jest kolej rzeczy.
Są wydarzenia, które dają dużo do myślenia,
są też takie, które potrafią zawrócić w głowie
to właśnie przez nie człowiek się gubi
i nie wie co na to "świat" powie.
Chcę coś o czym marzę
niestety nie wszystkie marzenia są warte spełnienia.
Ach, a szkoda.
Chciałabym powiedzieć tzn napisać, że świat i tak jest pozytywnie kolorowy.
Bo jest.
Ale to co dziś zobaczyłam
zaszokowało, zmartwiło,
załamało moją wiarę w dobrych ludzi.
Oby Ci co dopuścili się owego czynu nigdy nie zaznali spokoju,
a mentalność chińska się w końcu zmieniła.