SYLWESTER ! Jakoś nie uważam tego sylwestra za najbardziej udanego, ale nie no nie ma "ale" ... Dopiero po północy się rozkręciło, ale nie tak bardzo jak pragnęłam. Mogłam go też spędzić gdzie indziej niz w Warszawie, ale cóż... Mogłam też jechać na koncert no cóż... Zdjęcie mi się podoba, bo przynajmniej zakrywa twarz xd Co według mnie najfajniejsze jest ;) Wiem, że teraz baaaardzo dużo jest zdjęć tego typu (chodzi mi o sztuczne ognie) wiem, ze jest to kolejne zdjecie w tym rodzaju... Jak znam życie to tego i tak nikt nie przeczyta, bo każdy jest za leniwy... :)
P.S O północy jak byłam właśnie na imprezie i strzelaliśmy petardami to jedno pudełko (z około 30 petardami) przewróciło się (jak wystrzeliło około 15) akurat tam gdzie stali moji znajomi i dużo osób dostało ;D Najlepszy mój kolega, któremu spalił się kaptur i podpaliły włosy ;) Niezapomniany widok