Piękna moja ;* x3

Ahh.. Ale pogoda dzisiaj zjebana X_x znaczy ciepło było... ale wszędzie BŁOTO, KAŁUŻE i dupa T_T aż żal z domu wychodzic =/

Ale około 12 sie doczołgałam do stajni T_T i Pani Ewa mnie już zczapiła z daleka xD i ścieliłam z nią boksy =P A potem poszłam po moją Księżniczke piękną x3

Ale jak ją zoabczyłąm to... o_O   brudna była, że łoooo.. ale tylko z prawej strony X_X spała na prawym boku. Czyli LEŻAŁA. A jak pariska spi na leżąco tzn że sie będzie za niedługo źrebic ^^ Cycki już dostała ;D normalnie to ona na stojąco śpi =) Ale fajnie bedzie jak sie źbreaczek urodzi ; D po 10 dniach od oźrebianie na pole pójdą, oddzielone od innych koni xD i potem ją osiodłam i pojeździmy z maluchem stepem ^_^

Ale bęęęędzie fajnie x3

Zrobiłam Cavaletti na betonie, bo na ujeżdżalnie aż żal patrzec T_T no i z Pariską sobie pokłusowałysmy ; D A potem polazłam po Pioruna i poskakałam z nim ! ;o dziwnie brzmi nie ? Piorun i skakanie xD Ale ma niezła wybicia =P a potem po Muche xD i tez skakała, ale jakos jej to niespecjalnie wychodziło xP

No i po Rite poszłam a ta to taka czysta była, że w ogóle uciekac i nie wracac x|

Miała z 3 łatki więcej, z takiego pieknego błota X_x a ogon.. hmmm.. jeden wielki kołtun xD Nie załamuj sie Julia ;* Bedzie dobrze ;)

I Tomaszu wziął Tamcia i p.M przyjechał ; D to Tomek chciał lonże w wykonaniu jego taty ^^ i poszlismy na pole obok domu i szukałam odpowiedzniego terenu do jazdy i mniej wiecej znalazłam xD I p.M powiedział, że jak jest błoto na ujeżdzalni to mamy jeździc na polu ; D

No ale Rita miała oczywiscie swoje fochy i mi w strone koni ciągneła i w galopie zrobiła piruet O_O i na słoik nadepneła.. Zsiadłam i jej krew leciała. Ale na szczęście tylko leciutkie przeciecie, takie skaleczenie beznadziejne X_X także tylko wodą utlenioną przemyłam i maścią do ran w kopytach i do boksu xD jutro juz bedzie można jeździc =P

A potem na obiad ; D no i sprowadziłam konie.. oczywiście ja moją piekną Księżniczke, a Tomaszu Muche a Hanie Justyna i Piorun sam szedł xP

Potem ide napoic moja klczke, a ona ma swoją wode w szklarni bo tam ciepła woda jest... i musiałam iśc przez strasznie zadymiony namiot, ze nic nie widziałam.. i spadłam na taczke O_o co za idiota ją postawił na srodku ? =/

no i ide do stajni z tą wodą.. a Paris na mnie zlała i nie chciała pic T_T ja sie poświęcam, wywalam , zabijam a ona na mnie zlewa *_*

No i dreptam na przystanek i busa miałam dopiero za 29 min =|  to ide pieszo xD ale wpadłam na bomba pomysł . Zadzwonie do mamy ; D

- Mamooo.. Gdzie jestes ?
- w domu a Ty ?
- no ja ide pieszo do domu, bo nie mam autobusu X_X
- ale cały czas pieszo.. ?
- nom..
- no to poczekaj zaraz po Ciebie podjade.
- oki ; D


I zostałam uratowana ! ^_^



A tak btw, to Dżulia będziemy miec CZWARTĄ ujeżdżalnie ; D na polu nam ogrodzą taką ujeżdżalnie  nie duzą żeby można było jeźrdzic jak błoto jest xP

No i mam zadanie bojowe - szukac jakiś ciekawych koni na sprzedaż pod siodło i bryczke ; ) Ktos coś może słyszał ? ; D