Ciekawy dzien ^.^

Rita, a zdęcie robione podczas naszej akcji na sianie O_o

Taaa.. Dżulia sie układa na siane i nagle ` bleeeeeeeeeeeaAAAAAA ! ` i wszyscy brecht xdd a Rita `O_o `

No i Julia znalazła dziure, w którą wpadła z 3 razy i potem do Tomka :

- no chodź zobacz ( i go ciągnie )
- nieeeeeeeeeeeeeeeeee
- no chodź tu !
- nieeeeeeeeeeeeeeeeee
- no do cholery chodź tu !!
- nieeeeeeeeeeeeeeeee

I bach... wepchneła go xdd Bhahahaha ; D

No ja schodze taka hepi z tego siana, że omine dziure i nagle JEB... no i wpadłam T_T a potem zamiast zejśc z tego siana jak człowiek to musiałam zrobic jakis dziwny ' skok ' i sie zachaczyłąm dłonią o słupek to mi krew leciała.. potem Julia sie przebiera a ja ":

M- ej niedobra jest ta krew ! *__*
J- dobra ! co Ty chcesz !
T- no własnie, dobra jest.
M- O_o


Ale to na samym koncu xDD a przed tem też sie działo xP


Najperw wstałam i taki look że sobie spokojnie zejde na autobus, ale nie.. moja mama sie uparła że mam pranie zrobic O_o no i nie zdążyłam na tego busa X_x no to pieszo do stajni T_T

Jak doszłam to widziałam Tomasza i jakies odgłosy zza stajni... a tam był p.J i Dżulia.. sie meczyła z czyszczeniem Rity xD

Tak to troche dziwnie zabrzmiało " odgłosy zza stajni a tam p.J i Dżulia " Bhahahah xddd Ale nie to miałam na myśli xD

No i Dżulia owijała Rite ... taaa... xdd a ja robiłam za fotografa ^_^ i potem jeździłam na oklep a Dżulia mi zrobiła lonże xD jak ja dawno na lonzy nie jeździłam..... xDDD no i próbowałam na Ricie coś wymusic, ale ten.. no tylko zajebiście skrócony kłus  mi wyszedł...

a potem poskakałam na Ricie i przeszła cavaletti na podniesieniu O_O wow xdd no i co sekunda musiałam oporawiac owijki, bo tak Dżulia owineła że szOk ; )

a potem wziełam Hanie i tak jej spieszno było xD ja kłusem a ona mi juz w galop wchodzi a potem w taki wciągniety kłus że ja ` O_O` noo.. dawno nie chodziła.. a potem sie bała samochodu i weszła na lód i sie zaczeła rozjeżdżac na wszystkie strony a ja juz tam sobie mysle ze nie ma to jak gleba na lodzie... - razem z koniem *_*

Ale wyszłysmy z tego cało ; D

A potem to wziełam Pariske ; D i na kantarze pojeździłam.. hmm.. Dżulia o tym w swojej notce nie wspomniała, bo mi zazdrości że mam konia do ujeżdżania naturalnego xDD

Ona tak ślicznie chodzi na kantarze xdd lekko pociągne i juz skręca.. volty i pół volty ^^ coś pięknego xD kłus mięciutki i spokojny ( WOOOW! ) no ogólnie git.. xD a potem `zwiecha` bo stanela przy stajni i ja ja ciagne a ona nic xD i sie poddałam ^.^ a potem ` niewidzialny uwiąz ` xD no bo miałam ją zaprowadzic na pole to udawałam że ją przywizuje i szła za mną xD luzem a ja nic nie miałam ; D powoli nam zajebiscie wychodzi xD moja klaczka ! ; D ;* x3

A potem własnie była orgia na siane " musze cos skasowac bo nie ma miejsca na telefonie ! Moge Biedronke ?! " a Dżulia na to " Tak, tak ! skakuj Biedronke "

M- to go trzymaj !
T- nie ! tylko nie Biedronka !
J-skasowałas ?
M- taaak ! ; D

A potem na chate i sie szykowałam, a moja mama postanowiła mi dzisiaj prawic teze o obowiązkach domowych T_T ale sie wyszykowałam i tata po mnie przyjechał xDD

no i dostałam kieszonkowe nareszcie xD haaa... jak pięknie jest był nastolatkiem ; D

Kończe xD a mam jeszcze tyle do powiedzenia ; ( ;*

Pzdr dla tych co zawsze ;*;*

/ PARIS /    x3