Aspirynka - moja najlepsza przyjaciólka w dniu dzisiejszym ^^.
Ach, bosko było wczoraj! To była zdecydowanie najlepsza dyskoteka w tym roku ;] Zgodnie z zapowiedzią;)) Tylu facetów kręciło się wokół mnie... Mmmm... ;) Lubię być adorowana, ale kieruje się jedną żelazną zasadą - powodzenie kobiety nei zależy od tego, ilu miała facetów, ale od tego ilu z nich dała kosza ;] Tak więc impreza z kulturką^^. No i ta muza... Ach, żeby tak było co tydzień! ;]
Ale jednakowoż głowa boli... ;/ xdd.