Way.
Life.
Magic.
Sadness and happiness.
Pain and delight.
...
Życie przesiąknięte stereotypami, obłudą, nienawiścią jest jak wzrok. Wzrok ślepca, który odczytuje ludzkie uczucia wyrażone na twarzy poprzez delikatny dotyk. On nie zrozumie, o n nie zobaczy tego piękna, czułości, miłości w każdym stworzeniu, które jest sztuką.
Tak, Ty. Ja. On. Ona. Oni. One. My. Jesteśmy sztuką w samym zwykłym życiu wyglądzie. Zauważ, że skóra, która ciepło otula ciało ma ten piękny kolor, który jest po części niepowtarzalny. Mówię tu oczywiście o tym co dała nam natura. Nie jakieś sztuczne brązy, które wyszły z pod świateł zdradliwych lamp. One dają inny wygląd, inną wymarzoną karnację, ale tez powili zabijają
Tęczówki i cała ukryta w nich magia. Podziwiamy je za błękit nieba, zieleń traw, złoto godne miodu, brązy ziemi czy szarość i jednocześnie błysk gwiazd w nich zamkniętych. To w oczach najczęściej się zakochujemy. To w nich tez widzimy miłość. To one zdradzają uczucia, które nami władają. To one są księgą i zarazem kluczem do tejże księgi, w której jest zapisana każda minuta, sekunda, chwila, moment...
Dłonie i palce, zachwycające gracją i mnogością czynności, do których są niezbędne. Dziękuję im za to, że piszę te słowa. Że opiekują się moim ciałem, myjąc je czy tworząc posiłek. A ręce, które dźwigają ciężar na nie opuszczony swą nieskazitelną magią ruchów wprowadzają mnie w trans.
Nogi, stopy, tułowia...
Dzisiaj siedząc, myśląc, rozważając, postanowiłam znaleźć moment, chwilę zarezerwowaną dla mamy. By usiąść przy niej i powiedzieć: " Mamo dziękuję, że zadbałaś o to i dbasz, bym jak każdy człowiek tworzyła swoją odrębną sztukę zamkniętą w ciele. Dziękuję, że włożyłaś tyle sił w wychowanie i opiekę nade mną. Że kochasz mnie, jestem dla Ciebie ważna i będę. Mamo nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham za to, że ... żyję."
tak to jest jedna z największych miłości. Miłość Matki. To zwróci na wzrok. To przez to powinniśmy widzieć to piękno. Bo jest to wystarczająco wielka miłość, by ukazać nam kolory i magię w tych "sztukach". Obłudą jest każdy smutek, złość, bo nie są istotnymi rzeczami. Jedyny ból, który właściwie tworzy te uczucia , ma do tego prawo. Kocham to, że jestem człowiekiem, mam tak fascynujące ciało i to, że widzę piękno w każdym i każdej napotkanej rzeczy.
........................................................................................................................................................................................................................
Notkę dedykuję tym co odnaleźli drugą połówkę
i w szczęściu moga powiedzieć śmiało "Kocham Cię"
(oczywiście w szczególności dla moich gołąbeczków ;P Donii i Filipa.
Obyście szczęśliwe ze sobą trwali).
Tym, którzy kochają bezwzajemności,
by tą wzajemność odkryli.
I tym, którzy jeszcze nie zdobyli tej miłości,
by szybko los ich tym obdarzył...