"- Czy chcesz mi powiedzieć, że gejsza zakochała się? jego surowy ton karał mnie za tak bezsensowe uczucie. Oczywiście było to pytanie retoryczne. On dokładnie znał na nie odpowiedź. Subtelnie podniósł moją głowę bym spojrzała mu w oczy. Ach, bałam się. Gdy oka san się dowie pobije mnie. On jednak przybliżył swoją twarz do mojej i głęboko patrząc w oczy, oddał pocałunek na moich wargach. Serce zabiło mi mocniej, a czuły akt zostawił piętno na duszy. Jak boską rozkoszą był fakt, ze ten, za którym tęskniłam tak długi okres czasu teraz pokazuję ciepło swych uczuć do mnie przez prosta czynność. Mimowolny rumienieć, który przebijał się przez warstwę pudru i przyspieszony oddech zwalniający szczelność pasa obi. Przez zwykły pocałunek czułam się jak ptak, wypuszczony z klatki. Ptak, który zyskał wolność&"
"I ja uśmiechnęłam się przekazując tym promienistą radość na sam fakt jak dobrze potoczyły się sprawy i jakie szczęście dało mi życie z nim. I tak będę trwać aż do śmierci. Będę trwać przy niegdyś zakazanej miłości, którą ukrywałam pod białym pudrem i szczelnie związanym pasem obi&"
Oto dwa fragmenty z mojego opowiadania na polski .
Jestem z siebie dumna.
Odrobiłam pierwszy raz prace domowa z polskiego,
I to jeszcze taka ;)
Hmm... Zrozumiałam chwilę temu, że jedna rozmowa...
Daje napęd na kolejny dzień.
Nie trzeba się martwić brakiem snu, bo przecież...
Nawet wtedy, gdy zamkniesz powieki...
Ta rozmowa odżywa i daje Ci pokład energii,
Która natomiast nie pozwala zasnąć...
Więc tak to jest...
Tak słodko, pastelowo i promieniście...
I znowu mam słodycz w sercu...
I znowu daje mi natchnienie...
Gejsza...
Nocny Motyl...
Człowiek Sztuki...
Artystka, szprzedająca talenty.
Ubrana w wykwintne kimona,
Otulona pasem obi...
Z pieknym makijażem na twarzy...
I niezwykłą fryzurą całą jej postać jest dziełem sztuki...