jestem hardkorem ;X
wyszedłem z domu o 23.20
pojechałem do Pawła
wróciłem o 3.40
...i skumałem się, że nie mam kluczy ;/
więc wziąłem rower i pojechałem do niego!
położyłem się przed 5.00
i o 7 mama mnie budzi, zebym odprowadzil siostre do przedszkola.
ciekawe przeżycie, być w całkowicie pustym mieście, widizeć jak budzi się do życia, jak stopniowo zapełnia się ludźmi. jedni do pracy, inni z imprez.
Dzisiaj dzika wixa!
kto ma być ten wie ;*
jebni mi ->klik<- pytanie!
chce coś dodać! wszyscy teraz wyglądają tak samo. taka sama skurzana torba i takie same włosy, jeden styl. nagle wszyscy są tró, kurwa, oldskul. a dlatego, że mi się to nie podoba, nie mogę nic normalnego znaleźć -.-