i znów nachodzi mnie ta sama myśl :[placze]:[placze]:[placze] ja juz dlurzej tego nie wytrzymam jestem w stanie sobie cos zrobicwlasnie sie nad tym zadtanawim bo to jest jak choroba ciagle powraca nie nawidze was oni wiedza o kogo biega moze to juz moj ostatni dzien zycia tam mysl przerarza ::(:(:(:(:(:(:(:[szok] ile jeszcze bede sie menczyc ??(?):[placze]
nie mam ochoty dalej pisac
papa
moze do nigdy