To jest mój sen,
ten sen przeraża mnie...
W pokoju bez ścian zamykam się.
Nie ma nic,nie ma mnie.
Niby bezpiecznie,
ale wcale nie jest dobrze w moim śnie.
To jest mój sen,
ten sen zawstydza mnie..
Zachłanna i zła wciąż więcej chcę.
Nie ma nic, nie ma mnie.
Niby cudownie,
ale wcale nie jest dobrze w moim śnie...
Są dni, kiedy jestem w rozsypce, ale nie przyznam tego.
Czasami chcę się ukryć, bo za tobą tęsknię,
I tak trudno jest powiedzieć żegnaj,
Kiedy sprowadza się to do tych zasad
Nie ma nic, czego bym nie zrobiła,
By usłyszeć znów twój głos.
Czasami chcę zadzwonić,
Ale wiem, że ciebie tam nie będzie
Gdybym miała jeszcze choć jeden dzień,
Powiedziałabym ci, jak bardzo za tobą tęsknię,
Odkąd odszedłeś.
Och, to ryzykowne,
To wykracza poza granice,
Żeby spróbować cofnąć czas.