Znowu szkoła;(
Nie chce mi się już, dzisiejszy dzień ledwo przeżyłam.....
Dobrze że Skarba mam przy sobie;****
Nikt nie potrafi mnie tak wspierać, pocieszać i uspokajać jak on;**
Kocham Cię<3
Wczoraj częstochowa i od 3 na nogach.
Wieczorem jedyne na co miałam ochotę to usnąć
i obudzić się znowu początkiem lipca.
Wszysto oddała bym za cofnięcie czasu, Wszystko......
Oficjalnie miała narzeczonego, dyplom w kieszeni i świetlaną przyszłość, a nieoficjalnie powiększającą się z dnia na dzień bliznę w sercu.