photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 MAJA 2013

;(

Cześć...

 

 

Kiedyś się z Niego

 wyleczę. Może nie

 na pstryknięcie

 palcami, może nie

 po tygodniu, ani

 miesiącu. Czeka

 mnie wiele

 pustych dni, w

 których wciąż

 będzie się

 pojawiać jego

 twarz. Nie mogę

 wykreślić Cię ze

 swojego życia,

 zbyt wiele mamy

 ze sobą

 wspólnego. I nie

 powiem też

 'jesteś w moim

 życiu zbędny'- bo

 nie jesteś. W

 gruncie rzeczy

 nikogo nie

 potrzebuje

 bardziej niż

 Ciebie. ;( 

 

 

Jak wygląda świat,

 kiedy życie staje

 się tęsknotą?

 Wygląda

 papierowo, kruszy

 się w palcach,

 rozpada. Każdy

 ruch przygląda się

 sobie, każda myśl

 przygląda się

 sobie, każde

 uczucie zaczyna

 się i nie kończy, i

 w końcu sam

 przedmiot

 tęsknoty robi się

 papierowy i

 nierzeczywisty.

 Tylko tęsknienie

 jest prawdziwe,

 uzależnia. Być

 tam, gdzie się nie

 jest, mieć to,

 czego się nie

 posiada, dotykać

 kogoś, kto nie

 istnieje. Ten stan

 ma naturę falującą

 i sprzeczną w

 sobie. Jest

 kwintesencją życia

 i jest przeciwko

 życiu. Przenika

 przez skórę do

 mięśni i kości,

 które zaczynają

 odtąd istnieć

 boleśnie. Nie

 boleć. Istnieć

 boleśnie - to

 znaczy, że

 podstawą ich

 istnienia był ból.

 Toteż nie ma od

 takiej tęsknoty

 ucieczki. Trzeba

 by było uciec poza

 własne ciało, a

 nawet poza

 siebie. Upijać się?

 Spać całe

 tygodnie?

 Zapamiętywać się

 w aktywności aż

 do amoku? Modlić

 się nieustannie?

;(

 

D.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kochanainaczej15.