"Plastik, wokół siebie widzę pełno tego. Widzę maski.
Na ulicy ciągle widzę plastikowe laski,
włosy jak na mopie, twarze świecą jak odblaski."
"Naturalna kobieta, jej naturalne piękno
jest tym na co czekam, co wielbię,
co kocham, co ma w sobie przekaz.
Czego nie zastąpi najgrubsza tapeta
za która znika każdy jej rys, każdy detal."
"Ja takie panie omijam z daleka, wiesz..."
"Nie bez powodu dzisiaj poruszam tą kwestie,
Szanuj się mała bo to dla ciebie ten tekst jest
jesteś królową więc pamiętaj o królestwie,
nie pozwól żeby piękna zmieniła się w bestie."
"Każdego dnia ja to widzę na ulicach mego miasta,
domowe malarstwo na sposób Picassa.
Tak żeby mnie zdobyć, musiała by użyć lassa,
takiej mówię: basta!"
"Smutny poranek to to był dla tego gościa,
gdy się obudził po nocnych radościach.
Nie dość ze męczył go tak ostry kac,hej
zobaczył coś co przerosło jego smak,tak."
"Bo to miała być Jennifer Lopez,
a wyszedł pasztet wieprzowy 100%
Tak pękła bańka i paryskie noce,
nagle zmieniły się w centralne pod kocem."
"Teraz to już nie kogut ale morski lew,
wiesz kaszalot w łóżku i tupot białych mew."