To już na prawdę tak bardzo niedługo
Tatuś miał w niedzielę wolną chwilę więc była mała sesyjka i później trochę opracował nasze wspólne fotki
Mąż zmienił pracę, tzn. założył swoją własną agencję fotograficzną i pracuje na swoim Jesteśmy z niego baaardzo dumni, zwłaszcza, że już dostał kilka bardzo poważnych zleceń
Moi rodzice jak zwykle do wszystkiego nastawieni są sceptycznie. Może trudno w to uwierzyć, ale największe wsparcie mam od teściowej... Także babcia Rafała dodaje nam otuchy
Wczoraj wspólnie z mężem wybraliśmy imię dla naszego synka i nasze "niedoczekanie" się spotęgowało
Tak bym chciała mieć go już w swoich ramionach...
Po południu jedziemy jeszcze na zakupy, bo choć już wszystko mamy na przyjście maluszka, to kupowanie tych wszystkich malutkich rzeczy sprawia nam taką radochę, że postanowiliśmy jeszcze to i owo dokupić
Maleństwo 39dni.