Hej.
Humor mam do dupy. Nie mam chęcie nigdzie, na żadne zajebiste Wyspy Kanaryjskie jechać. Chętnie bym tu została.
nic mi się nie chce. muszę znowu coś wyjaśnić. bo nic nie rozumiem. jesteś zajebisty, lubię Cię i nie masz mnie za co przepraszać. Wbij to sobie do głowy to będzie dobrze. Ale i tak mnie masz odwiedzić bo mi obiecałeś.;]
niechce mi się nic, nie chce mi się nic. kit z tym że się powtarzam, ale nic mi się nie chce. albo dobra chce mi się coś. bo bardzo chętnie bym pojechała do scc. ale muszę troche w hausie przed wyjazdem posprzątąć. ogólnie to mój dom jest mały ale jak mam go sprzątać to mógłby być mniejszy to by było good. dobra kończę i mam nadzieje żę się dowiem o co chodzi.;)
+dzięki osobie któa fatygowała się i dzwoniła do mnie o 1 w nocy. fajnie by było wiedzieć od kogo to numer telefonu. aa i na całe szczęście miałam wyciszony fon.^^