witajcie . po iluś tam tygodniach . ;dd
przyznam , że jakoś nie chciało mi się wchodzić . ;dd
w naszej miejscowości biegał sobie haski lub jego mieszaniec no nie wiem . ale taaki śliczny . ;dd
cały czas za nami chodził więc postanowiłam wziąć karme i go nakarmić , ale ''zwiał'' . ;dd
Oli jakoś sobie radzi oprócz tego , że teraz krząta mi sie koło nogi i bawi moim butem , ale pominmy to .
ok , ide już z nim . ;dd narka . ludzie . ;]]] do zobaczenia kiedyś .