To co nie zabija, wciąż wzmacnia nas, a to co nas czeka, pokaże cza
dzisiaj znowu pobudka po godz. 8.. ale ferieee masakra jakas..
wczoraj odsniezalam podworko a do tego caly czas czepiał sie mnie pewien pan.. ale dzieki niemu bylo smiesznie;p
pozniej krotki spacerek po wiosce z Patrycja:* kocham cie skarbie ty moje:*:* a do tego moja droga byla masakryczna po ktorej mialam cale buty z blota..po mojej gorce normalnie nie da sie isc
a nastepnie odwiedzili mnie goscie troche nudno bylo ale wytrzymalam...
dzisiaj zobaczymy co nam dzien pokaze ale cos mi sie wydaje ze znowu bedzie ciekawie..
dobra ja zmykam wkrotce sie znowu odezwe...