Można? Można!

Brat Kinguu powiedział do mnie "cześć" *_*

Takie miało być pierwsze zdanie w nowym wpisie, więc jest ;P Ma się tą pamięć xd

Siemczi wszystkim ^^ Wracam w troszku wojskowym wydaniu ;3 Tak na dobry początek :)

Ponad miesiąc nieobecnośći, ale chyba dało się wytrzymać bez mojego pieprzenia od rzeczy ;P

Czy zaszły jakieś wielkie zmiany, jak rok temu to miało miejsce ? Śmiem wątpić.

Chociaż ostatnio doszłam do wniosku, że wzmocniły mi się fundamenty...

I jestem z tego jak najbardziej zadowolona. Mimo, że stałam się trochę oschła.

Jakoś mniej reaguję na bezsensowne sytuacje z zewnątrz, na które wcześniej nie miałam wyjebane xd

Aktualnie przestałam informować starszyznę kto i kiedy wbije i co robię. Moje życie.

Dzięki militarce jest lepiej. I w sumie dzięki kadrze ;3 I mojej zajebistej ekipie z domku również <3

Nie chodzi mi tu o chlanie dzień w dzień, chociaż to również było zajebiste ;P

Także dziękuję fchoooj mojej ekipie <3 Za tą robotę na zmianie ;3 Mimo tego, że jedna osoba odpadła to i tak ogarnęłyśmy <3

W mniejszym składzie i tak radziłyśmy sobie lepiej <3 I to zasługa każdej z Was <3

Dziękować za wytrzymanie ze mną jako mną i jako szefową, chociaż sama się czasami gubiłam xd Tak dużo do ogarniania xd

Za kąpiel po pijaku w basenie o 2 nad ranem <3 Za picie z Kadrą i bee, dzyń dzyń, tup tup ;D Chyba pada :D

Eyyy, chłopaki, my mamy robotę ! Bo ASG z oponami pod drzwiami i ławką tacy fajni ;3 Przynajmniej na prowianty nie zaspałyśmy xd

Za przepychanie w domku o 6 rano, gdy każda chce lusterko ;P Za gazownie przez nasze syry ;P Bo zostałam Syrenką <3

Spierdalaj i Wydupcaj takie dobre ;P Ale się nayyyebałem ;d Za podpieprzanie ciuchów z Sis na zmianę <3

Za kogoś, kto postawił to jebane krzesło na samym środku i prawie rozjebałam sobie nogę po pijaku <3

Za to, że wytrzymałyście moje lunatykowanie i " Ej dajcie rzeczy. No te rzeczy kurwa po prostu. Do prania czy wieszania. " xd

Bo z Wami wszystko było fchooooj dobre <3 Także tego ten tamten Gotowany arbuz, zapraszamy, póki zimny <3

Za skarpetky z japensami albo klapensami <3 Za lanie sie na zmywaku i klepanie po tyłkach, co było dość dziwne xd

Nosz korfa za wszystko <3 Kocham Was moje zjebusy ;D Ale ale Aleksandra ? xd Graża na blond i wszystko wiadome xd

Farbowanie dzieciaków szefostwa na błękit xd Można? Można! xd Dość disco polo do końca życia xd

Dziękować militarce za troskę o nas i wrzucanie do basenu <3 Za pewnych 2 z ASG, bo nie ma czego żałować ;P

Za Tyrolkę <3 Rum z Colą o 3 nad ranem przy plaży i na rusztowaniu <3 Za zjeżdżanie na "szczupaka" bez kasku <3

I siedzenie na pieprzonym drzewie przez 2h <3 Przynajmniej nauczyłam się poprawnie wiązać buciałki ^^

Nawiązując, to kawałek pasu z Tyrolki wystaje mi z prawej kieszeni xd Bo gri gri ? I najlepsza pizza w lesie ever <3

Sis Tobie też dziękuję za wytrzymanie ze mną, choć nie było łatwo <3 I za to, że znów nasz domek był najlepszy <3

Jprdl nie zmieszczę się ze wszystkim xd W każdym bądź razie dziękuję za zajebisty miesiąc <3

Większość pewnie nie wie o co chodzi, ale temu się zbytnio nie dziwię <3 Mam mało miejsca, więc już się streszczam xd

Plan biegania z Kinguu uaktualniony i wprowadzany w życie ;3 Łosiu może wbije <3

Jestem w tyle, czyli brak info o ostatnim Avanti i Krk z pt <3 Nadrobię następnym razem ;)

Jutro sql, ale jakoś nie rozpaczam xd I tag, zaczyna się Tap Madl z facetami ;3 Nie, żebym oglądała, czy coś xd

Dokończcie jeszcze za mnie sprzątanie ;P Miłego ostatniego weekendu wakacyjnego <3

"- Obiecuje
Nie obiecuj jeśli nie jes­teś w sta­nie spełnić obietnicy. To tak jak­by zwykły śmier­telnik obiecał, że nig­dy nie umrze. "

"Ile jeszcze ra­zy naz­wiesz ko­goś nikim nie poz­nając je­go mo­tywac­ji, działań przyczyn ?! 
Ile ra­zy zmar­nu­jesz swo­je szczęście, wcielając w życie jed­no tyl­ko po­dejście ?! "

"Nie jest dob­rze, gdy jest za dob­rze...nie masz wte­dy mo­tywac­ji, by kroczyć naprzód..."

"Strach to potężna motywacja."

"Można? Można!" ;3 - ja xd