Klasa...

Basenik zaliczony ^^ Tak bardzo 3 osoby pływające ;P

Jednak jakoś dziwnie się czułam... Za duszno, za ciepło, za zimno, nijak xd

Nawet jacuzzi wytwarzało zbyt mało ciepełka...

Soczewki na schlorowane oczy to taki kochany ból <3 Ach, te pęcherzyki powietrza ;]

Znów zapominam o sprawie, o której ma mi Kinguu jutro przypomnieć xd

Chociaż Eweli zapytałam ;P I tak pewnie zapomni xd

Matma zaliczona, przez co ucierpiał ang xd Tak jakoś nawet nie rozumiałam pytań ;D

Hoś tak kochanie wyglądała w spódniczce <3 Ale to już tak, jak mówiłam w szatni, co bym z nią zrobiła ;P

Wgl wezwanie o takie nico i miałaś lepsze argumenty, ale oni wiedzą lepiej <3

Dzisiaj zamula mi kilka osób : Dżemuś, Budyś, Kinguu i DJ <3 Haha nie wiem jak, ale się chyba umówiliście ;P

Chcica na soczek zagęszczony <3  Tak, ten film mi się podobał xd Never mind ;P I wgl ten eyeliner jest świetny <3

"Niegrzeczny" hahah Kinguuuu <3 Jak potem mi się zachce to do Ciebie zadzwonię w poszukiwaniu faceta ;P

Obiecuję, że obczaję <3 Bo dla Ciebie powinnam pisać książki ;P Może coś dobazgrolę na dole <3

Sen, w którym znów broń palna. 2 guny i 1 karabin. Zajebałam jakąś szmatę. Wiem, że jej nienawidziłam. Została na samym końcu. Wcześniej jakieś 2 gadające koty przy granacie xd "Wrogowie: wyskakiwali znad murku. Zastrzeliłam ich z jakimś gościem ?! Potem przyjęłam jego postać, jakby kamuflaż. Potem znów byłam sobą, ale jego już nie było. Wgl to był budynek, noc i okrążaliśmy go, bo za tym był ten cały pieprzony murek po prawej stronie xd Jak już zostałam sama, to ta babka się podniosła ze stosu tych nieżyjących. Biała, miała trochę krwi przy ustach. Chciałam ją rozpieprzyć. Strzeliłam, a ona nic xd 2 guny były pod stołem, ale z wyczerpanymi karabinkami xd Został maszynowy, więc jazda. A ona nadal żyła xd Podeszłam do niej. Wzięłam guna(nie wiem skąd) ? i zdzieliłam ją nie raz po twarzy z taką nienawiścią i siłą. Wypieprzyło ją do mnie na szafkę nagle (yyy zmiana otoczenia) xd Tam gdzie mam szpilki, było pusto i tylko jej głowa, w którą po raz kolejny wycelowałam xd Zaczęła cieknąć krew. Wypieprzyłam ją z szafki, żeby mi jej nie ubrudziła ? Po czym stałam z gunem i kminiłam wtf?! Obudziłam się <3

Jak miło, że w końcu się do mnie uśmiechnęłaś <3 Hah to takie w cholerę tempe... Chyba wiem, czego ci brakuje...

Klasy kotku  ;) I kilku innych też, ale to zostawiam dla siebie <3

Tak bardzo ogar, że :"Co masz ?" ;P Ty: "Na górze". Hahah rozwaliło <3  I tak się zwolnię ;D

Znów tańczę po swojemu do takich popieprzenie pustych piosenek <3

Ale czasami trzeba założyć szpilki i po prostu odlecieć ^^

Jeszcze bio i troszku poczytam z pol <3 Nie wiem, ale chce mi się uczyć i to w cholerę xd

I w sumie dzisiaj to zrobię i nadgonię z lekturką ^^

Rodzinka pilnuje, a dzisiaj zrobiłam ich w balonika <3

Jutro i pt już zaplanowany, także Basku zepnij tyłeczek i zapieprzaj ^^

Siedziała sama na jednej wielkiej krze lodu pośrodku oceanu różnych twarzy, zamkniętych szczelnie pod taflą wody. Myśląc logicznie, kra po pewnym czasie powinna się roztopić. Ale nie w JEJ przypadku. Była bowiem jeszcze bardziej lodowata. I to nie ze względu na otaczającą ją temperaturę. To od środka, od jej skostniałego serca. Podnosząc błękitne oczy,wiedziała, że ma również błękitną krew. Nie czerwoną i purpurową z podziałem na tętnice i żyły. Błękitną. Nie było w niej nic dobrego, żadnych uczuć. Dlaczego była pośrodku tego umęczonego świata zmarłych wciąż jako żywa? Kara. Zbyt wiele osób skrzywdziła. Miała nauczyć się siebie od początku przez rozmowę z tymi, którzy w spokoju zamknęli swe oczy.

Czy jej się to uda? Może kiedyś napiszę ;)

"Być klasą dla sa­mego siebie. "

"Żeby mieć klasę naj­pierw trze­ba się uczyć na swoich błędach. "

"Na­wet po­miatać ludźmi trze­ba umieć z klasą. "

"Nie za­kończyłam te­go spo­ru dla­tego, że czułam się po­kona­na.

Za­kończyłam po to, by po­kazać Ci, co znaczy mieć praw­dziwą klasę. "