nie wiem co ona tu robi, no ale jak jest niech już będzie. w sumie to jadłyśmy kakao, i piłyśmy herbatę. no i wsiadłyśmy do złego mksu. i było zimno. BAAAAAAAAAAAARDZO ZIMNOOOOOOO. ale teraz jest baaaaaaaaaaardzo faaaaaaaaaajna impra, we 2, melanż roku ! te 2 weszły w kadr, gupki. nie wiem co one chcą, ale nie chcą iść, chcą kakao, nie damy kakaa. kupiłam se sweter, tzn. ja, martyś. a ona tzn, ewa kupiła se sukienkę. wydałam więcej kasy od niej i to jeszcze na nią ! w sumie się jeszcze zobaczymy przed nowym rokiem, mam wbić na urki ! juhu ! sikam z radości. ewa mówi, że ona też. faaaajnie. i było spotkanko które kosztowało mnie 10 zika, ale już je mam z powrotem. JUPI ! straciłam 1,10 na bilet na mks bo do złego wsiadłyśmy. impra. podrówki. ode mnie i ewy, narka :D