incalculableee Cóż to za blask przeszywający wonne krzewy natury umościł się wygodnie na mych licach ? ;>
Ahh ! to przecież promienna twarz <...> wyłania się spośród kłębistych cumulusów, chcąc rzucić swój blady promień na ulice naszego miasta pośród wszechogarniającego mroku xd !