Ochotnik nr 1 :D
Dzielny pacjent ^^
No to streśćmy tydzień...
Środa
Wizyta w zakładzie psychiatrycznym
Na oddziele dziennym :)
Rozmiwa z panię Ulą
Bardzo miła i mądra kobieta
Ale chora :(
Później dzień spędzony z Mariką...
No i do 21:30 angielski...
mmm... jak ja to lubię :D
Nie ma to jak zaczynać zajęcia o 8 i być w domu o 22 -.-
Czwartek
Kartkówka z injekcji - na 4
Początek wenflonów
:D
Mateusza ręka jakaś taka nie dobra...
Krew mu nie leciała
Co innego u mnie ^^
Mnie można "dziabać" o każdej porze dnia i nocy ^^
No więc wenflon pokazowy - na mnie ^^
Kolczyk mi się rozpuknął na pół -.-
A taki był ładny :(
Miły wieczór z Dominikiem :)
Kino...
Amciu...
Zakupki...
Dziękuję ;*
Scooby-Doo <3
Bajka dzieciństwa <kocham>
Piątek
Chomik biegał po mieszkaniu...
Dominik nie mógł go złapać...
Ja wróciłam do domu...
Chomik wyszedł z ukrycia...
:D
Wenflony ciąg dalszy :D
Mateusz się we mnie wbił ^^
Trochę dziwnie to brzmi - wiem :D
Ale fajnie było :D
Taaa... niby masochistą jestem :D
Też się cieszę :D
Ale mi nikt 8 igieł w palca nie wbijał...
I dlatego nie mam traumy
I nie mam mamy pielęgniarki...
Jak co niektórzy...
Bicz plis...
Ale szkoda gadać...
W końcu my to przedszkole...
Żal i pokora -.-
No i się dowiedziałam, że w ciąży jestem...
Miło mi to słyszeć...
:D
Ciekawe czy to chłopiec czy dziewczynka :D
I w którym tygodniu/miesiącu jestem...
W sumie...
Pojadę do Łobza to się może czegoś dowiem ^^
HaHaHaHa
Bicz plis ^.^