Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly.
Uwaga, uwaga: przed państwem Michu <czas na aplauz> . Mam nadzieję, że wybaczy mi to, iż dodaje jego fotkę bez pytania i praw autorskich, ale nie mogłam się powstrzymać. To zdjęcie aż przecieka jego ogromnym poczuciem humoru. Ach!
A więc zdjęcie Pana powyżej załączam do notki, ponieważ dziś obchodzi swoje urodziny. Dokładnie 21 lat temu w szpilatu w Nowym Sączu przyszedł na świat dzieciak z wrodzonym ADHD i o ogromnym talencie muzycznym, jak się później okazało. Wspomniany chłopiec został nazwany Ziomkiem. Michałem Ziomkiem. Zapewne już w dniu narodzin rozgrzewał płuca głośnym krzykiem na porodówce, skracając swoim istnieniem na tym świecie żywot wszystkich pielęgniarek przewijające się w promieniu kilkunastu metrów od niego) Ale no nie obgadujmy, bo jeszcze jakimś cudem uda mu się to przeczytać.
Gdyby nie Dębowiec ten wpis nigdy by sie tutaj nie pojawił. Nie wiedziałabym o istnieniu pozytywnego Ziomeczka z 'Positive Message'.(No już dobra, jak Cię chwalić , to Cię chwalić ;D). Mam nadzieję, że moje zachowanie nie zgarsza go doszczetnie, a i to nie wszystko, bo nadal nie wie o wszystkich moich odchyłach, ale ciii.
No staruszku, w przeciwieństwie do niektórych znanych mi osób (nie załączę imion i nazwisk, aczkolwiek chcę dożyć swoich 21 urodzin) z czasem wyglądasz coraz lepiej.
Życzenia już zdążyłam Ci złożyć,do tego życzę Ci jeszcze tych wymarzonych, wyśnionych, wypolerowanych, błyszczących i pachnących nowością klawiszy. Cóż oprócz tego, nie zmieniaj się, bo jesteś wspaniałym, wartościowym człowiekiem. I przyjacielem.
Niespodziewanka dla Ciebie dojdzie w ciągu najbliższych dni (czyt. wtedy, kiedy obładowana listami i paczkami niekoniecznie zgrabna i ponętna listonoszka się szarpnie i zapuka do Twoich drzwi, po czym odda w Twoje ręce przesyłkę od Klaudynki Żmudzinki).
Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze mistrzu, niech moc będzie z Tobą. O i dobrze, że jesteś!
6 dni... i fajduli faaaaaaj.