WARTO PRZECZYTAĆ
No więc tak.. zdjęcie jedyne na jakim wogóle jestem z Hubetusa :P ale chociaż to, jeszcze mam takie jedno ale z daleka jak szukamy lisa :P niestety nie ja go znalazłam chociaż tak planowałam ale było naprawdę fajnie chciaż ci krok to konie w popłoch, jedziemy sobie spokojnie klusem i nagle Judyta mówi ,,GALOP!" I PIERWSZE TRZY OSOBY W GALOP a ja nie wiem co się dzieje bo Judyta, Elwira i ktoś tam jeszcze galopuje, Jak się Sejsze zerwała do galopu z Hanią to wszystkie potem ruszylysmy za nią jak Wiatr:P potem Sejsza w popłoch bo sarenki :Pi pierwsze gwałtowne zatrzymanie pani Danka spada z Markizy drugi koń gwałtowne zachamowanie pani Ania leci z Nuty, trzecie zachamowanie Gapa i pani Iwona Leci na ziemię kolej na mnie! gwałtowne zachamowanie i wiszę na szyj i jedną nogą na siodle a druga jakieś pół metra od ziemi ale się wdrapałam
Ale Marina co chwilę ciś robiła a to kopie konia za nią, ciągle w galop jak za daleko się oddalimy, samochody i zaczyna uciekać
także wrażeń było. Ale najlepsze na koniec, nadchodzi szukanie lisa, a jak ja na Marinie i Monika na Łunie zobaczyłyśmy ta przestrzeń to odrazu w galop!!!! i zaczełyśmy tak mega szybko galopować przed siebie że aż Monika straciła kontrolę nad Łuną i poszła jej w długą do Stadniny :P a ona tak cwał, cwał, baran, baran i gleba!! a łuna do Stajni :P naszczeście mi udało się zapanować nad Mariną chociaż trudno było bo co tylko odpuściłam to galop:D
ALE FAJNIE BYŁO