Pewien rodzaj masochizmu jest mi bliski. Koleżanka opowiadała,
że przechowuje list od nieżyjącej już babci. W chwilach depresji czyta ten list,
by płacząc zejść na samo dno rozpaczy.
I ja to rozumiem.
~ Andrzej Grabowski
Take me to church.
https://www.youtube.com/watch?v=MYSVMgRr6pw