Nie potrafię wyrazić tego co bym chciała, ostatnio często tak jest. Staram się coś powiedzieć, ale do głowy przychodzą mi tylko nieodpowiednie słowa albo całkowicie różne od tych , które mam na myśli. Próbuję sama się poprawić lecz wychodzi tylko gorzej. Tracę wątek. Tak jakbym była rozszczepiona na dwie i sama ze sobą bawiła się w berka. Po środku jest wielki słup i gonimy się wokół. Tamta druga ja zawsze zna właściwe słowa, lecz ta ja nigdy nie może tej drugiej złapać..
-zdjęci ze Skierniewic, pod moim blokiem :) z Klarą :)