No więc mam juz za sobą Vamos La revolucion:
Cała akcja wyglądała tak:
Jade rowerkiem z ziomkiem puszczam kierownice obiema ręckami pocylam się do przodu i macham mocno głową w rytm muzyki<ska-p> zajebało mnie na prawo... no i widać co widać jeszcze kumpel mnie przejechał bo nie miał czym się zatrzymać
po powstaniu z nawierzchni betonowej mówi do mnie
ja pierdole Archi masz rozjebaną łape chcesz to przemyć boli cie ta ręcka?
- nie bo ta ręka jest la revolucion
- dawaj do domu ogarniesz tą łąpe
- Nie pierdol rozlej nalewe
........................................................................................................................................
A co do tej sprawy którą katuje juz jakis czas...
Pierdole to nie chce mi sie scierac z tym może to zrozumie za jakis czas... może nie będzie za puzno chociaż teraz poczułem jakies uczucie to taniej najebki nalewkami więc... haha...Impreza
http://www.youtube.com/watch?v=y6ucaz3pGbE
nuta która teraz idealnie pasuje do mojego trybu życia