Dobra bez paniki, każdy kitra ile może
do buta, do badej, kierowca się czuje gorzej
Ja zagryzam za zębami obok dziąsła, ledwo gadam
Za nami zygzakiem już czarne Aveo się skrada
Bomba na dachu pizda wyje, zajeżdżają z prawej
Filują na nas wrednie ich mordy jakby kaprawe
To ostatnie sekundy, przygryzam zębami trawę
...Już zaraz się okaże czy będziemy mieli sprawę...