Podsumowanie roku? Nie ma za wiele do podsumowania. Rok jak każdy inny. Strata kontaktów z niektórymi osobami ale też z niektórymi poprawa. Zdałam sobie sprawę, że te stare znajomości są najlepsze. Wiele radości, ale też i smutków. Nie ma po co wracać do tego 2013 roku. Z nadzieją patrzę na kolejny. Rok osiemnastek i dobrej zabawy, zdania prawojazdy itd. Dziękuję tym osobom co ze mną wytrzymują i mnie wspierają ;*.