Za oknem puste,szare ulice.
Brudny,roztapiający się śnieg.
Ani promienia słońca,
ani chmury na szarym,nudnym niebie.
Ani ludzi spacerujących,wesołych.
Ani smiechu,gwaru.
Za oknem tylko drzewa.
Rozkołysane zimnym wiatrem.
Nagie i smutne.
Szepczące tajemnice ludzkie.
Za oknem domy.
Bliskie i nieosiągalnie odległe
Pełne ludzi znanych lecz obcych
Skryci w czterech ścianch
w miejscu bezpiecznym i ciepłym
Odrealnieni
Odrobine samotni
Szukający bliskości
Uciekający przed światem
Każdy z nich inny
Lecz zaskakująco podobni