jak w tytule, najsłodsze zdjęcie świata. cudowne <3
od lewej ja, Agnieszka, Gosia i Madzia. najlepsze.!
+zabrakło kilku osób, ale ćśś.
znowu kompletnie nic nie robiłam z racji tego, że
byłam w domu. perfekcyjnie zmarnowałam cały
weekend, brawo Zuzia. W sumie i tak cierpię na bezsenność
i spać za żadne skarby świata nie mogę, to będę się znowu
przez cały tydzień uczyć od 4 rano. słodko, po prostu ekstra.
Po tak cudnie zarwanym tygodniu, gdy spałam jakieś 3-4
godziny na dobę, mam wrażenie że zasnę na stojąco.
i myślę, że dzisiaj może nawet bym spała. Szkoda, że
o śnie mogę tylko pomarzyć. Po pierwsze, za dużo nauki.
Już wiem, dlaczego ludzi w liceum narzekają, że nie mają
na nic czasu, bo muszą siedzieć w książkach.
Po drugie, wracam o 15.14 do Warszawy jakimś żukiem,
który jest głośniejszy niż muzyka puszczona na full z iPoda.
+zamiast teraz się uczyć, oglądam InuYashę. Wróciłam do tego <3
za dwa tygodnie do Madzi na noc <3 będziemy stroić dom
na imprezę, która będzie za trzy tygodnie.. ;))
wracam do Działdowa 30 października. Iiiii nie mogę się doczekać
12 listopada.! <3 jejciu, cholernie się stęskniłam za moimi przyjaciółmi.
i, w ogóle. cześć.