Dzisiaj siedze i choruje w domu. Naprawde straszna zmuła i nie polecam.
Słuchając piosenki przypomniałam pewną taką historie....
Pewien stary Indianin Cherokee nauczał swoje wnuki. Powiedział im tak:
- Wewnątrz mnie odbywa się walka. To straszna walka.
Walczą dwa wilki:
jeden reprezentuje strach, złość, zazdrość, smutek, żal, chciwość, arogancję, użalanie się nad sobą, poczucie winy, urazę, poczucie niższości, kłamstwa, fałszywą dumę i poczucie wyższości.
Drugi to radość, zadowolenie, zgoda, pokój, miłość, nadzieja, akceptacja, chęć zrozumienia, hojność, prawda, życzliwość, współczucie i wiara.
Taka sama walka odbywa się wewnątrz was i każdej innej osoby.
Dzieci myślały o tym przez chwilę, po czym jedno z nich zapytało:
- Dziadku, a który wilk wygra?
- Ten, którego nakarmisz odpowiedział stary Indianin.
Bardzo podoba mi się tekst piosenki
latami dokarmiałem tego którego nie chciałem
on głęboko zatopił we mnie swoje kły
twoja modlitwa złapała go w sidła
teraz jestem wolny tak jak ty