Zdjątko dadaje dla Pitki ponieważ mi sie ono nie podoba ale Pitce tak.
Focia robiona wczoraj na spacerku w mieście.
Poszłyśmy do miasta około 16 jakoś.
Byłyśmy na Toruńskiej bo Pitka sobie korale czerwone chciala kupic i kupiła.
Spotkałyśmy Ole z bydzi i dowiedziałyśmy sie że 11 są dorzynki i że chyba pojdziemy.
Ola sie dowiedziała ze ja jestem siostrą Grendzika.
Później Pitce sie but rozwalił i cała droge szla w rozwalonym.
W parku spotkałyśmy Jolke.
Później poszlyśmy na lodyyyy...
Ja kupiłam sobie u kubasa opaske i kolczyki.
A Pitka cała powrotą droge marudziła bo widziała ładniejsze korale od tych które kupiła.
Ogólnie była zwała....
Dziś może Pitka u mnie śpi,ale to nie jest ppewne....
Kończe...
Pozdrowionka i całuski dla wszystkich.
Komętujcie
Buziamm:*