Jeee jeee jeee... I już po koncercie Kamila<333 emocje jakie były są nie do opisania... Z jego koncertów płynie niesamowita energia i wiara na lepsze jutro...Gardło strasznie boli ale było warto, jest niesamowitym człowiekiem aaaaa... dotknęłam go xd I ta jego ucieczka przez bariery i do samochodu a my (ja,Klaudia,Kasia) na nogach za nim... Brakowało tylko jednej osoby ;(