No to jesteśmy już po chrzcie;)
Przez całą msze wariowałem, ale jak mnie ksiądz chrzcił to cały czas spałem.
Mamusia mówi że mnie bardzo, bardzo mocno kocha.
Cały czas ja czymś zaskakuje;)
Lubie chodzic w chodziku i jeść bitą śmietane;)
Mimo że nie moge, to tak mamie marudze do poki mi nie da.
A nic innego w tedy nie chce;)
W niedziele w dzień matki bd miał już 6miesięcy.
Już nie długo bd miał ząbka bo sie powoli przebija, ale coś nie chce przebić:(
Ale6 chyba mnie to nie boli bo rodzice mówią ze jestem mały śmieszek.
A tak po za tym bardzo kocham moich cudownych rodziców;)