tak, wszystko się zmieniło.
nie wiem czy to mnie boli, czy cieszy. nic już nie czuje.
przykro mi, że to tak się skończyło i jedyną osobą, która cierpi jestem tylko ja..
ale z czasem wszystko minie, prawda?
może bedzie mniej boleć, może zapomne..
chciałabym wyjść na spacer, ale zapowiada się kilka dni w łózku..
eh, co choroba robi z ludźmi.. :c
dobranoc.