Ogarniacie ?
Z przyjaciółką jak z dziewczyną , zgadzacie się ? Ja wam powiem , że jak bym miała wybierać między miłością a przyjaźnią , którą miałabym stracić , wybrałabym przyjaźń .
Chłopaka się nowego znajdzie , ale przyjaciółki lub przyjaciela takiej samiej się nigdy nie pozna . Życie robi dużo ścieszek ale moim zdaniem ważna jest przyjaźń i trzeba walczyć o nią do samego końca , nawet jak zabraknie sił .
Może i wam nie wytłumaczyłam , czemu tytuł "Z PRZYJACIÓŁKĄ JAK Z DZIEWCZYNĄ" . Ale ...
Chodzi o to , że przyjaciółka jest jak druga połówka wypełniająca cię . (może nie jak chłopak ale osoba ci bliska więcej Ci da szczęścia niż jakiś chłopak ) Czemu ? Już tłumaczę :
-Przyjaciółka zawsze z tobą będzie , o kążdej porze . All day , All night
-Powiedźmy jesteś na jakimś melanżu jest fajnie , ludzie imperozwicze zaczynacie pić . Łapie was kacyk , wymiotujcie . Co zrobicie ? Pójdziecie do swojej nabliższej przyjaciółki aby z tobą była i potrzymywała ci włosy czy dobrych bełtach do kibla .
-Umiesz się cieszyć z nią najmiejszymi drobsnostaki .
-24h spędzasz z nią czas , wygłupiacie się , bijecie , obraniacie jak siostre/brata , kochacie jak chłopaka .
Czy tyle wsystarczy na potwierdzenie mojego tematu ? Raczej tak . Trzymajcie się buziaki .
Piosenka na dziś : " Kins fo Leon - I want you "