Od góry, od lewej zarazem (na murku) - Pawcio;), Moskal:D, JA:D:D:D, Kamcia;), Maciek:*, Korzeń;), Ładzia:D:D, Koper;).
Pod murkiem stoją (od lewej) - Ania;), Ula:*(za Anią), Marta N. i Marta P. i Pani Izabela Dubicka:D:D:D:D:D:D , a po prawej stronie stoją - Michaś, Krzyś i Bartoszek:D:D, a przed nimi Malwisiek:*. A w pozycji siedzącej mamy od lewej - Skryciu:D:D:D:D, Tomi:D:D:D, Martusiek:*:*, Cinek;), Świstaczek i Ewcia:*:*, a pod Malwinką siedzi Mike:D:D.
No... Oto cała moja byłaaa... KLASA 3 'A' Jaka szkoda że była...:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze] Postanowiłam dodać tą fotkę na pamiątkę... A niech sobie dzieci oczka nacieszą:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
I jeszcze piosenka... Tak a'propos zdjęcia;););)
(Jacek Kaczmarski "Nasza klasa")
" Co się stało z naszą klasą? Pyta Adam w Tel-Avivie
Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszą klasą? Wojtek w Szwecji w porno-klubie
Pisze: dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię (x2)
Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perpektywy
Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł
Gośka z Przemkiem ledwie przędą - w maju będzie trzeci bachor
Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na zachód
Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana
Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach
Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie
Jest chirurgiem - leczy ludzi, ale brat mu się powiesił
Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała
A ja piszę ich histrorię - i to już jest klasa cała
Jeszcze Filip - fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera
Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera
Odnalazłem klasę całą na wygnaniu, w kraju, w grobie
Ale coś się pozmieniało: każdy sobie żywot skrobie
Odnalazłem całę klasę wyrośniętą i dojrzałą
Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało
Już nie chłopcy, lecz mężczyźni. Już kobiety, nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele
Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt: Kolego!
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego
Własne pędy, własne liście zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż, ku słońcu, na stracenie, w prawo, w lewo
Kto pamięta, że to w końcu jedno i to samo drzewo...
Jedno i to samo drzewo... "
MUA WAM ALL KOCHANI:*:*:*:*:*:*:*:*