Omg.. jeszcze tylko parę dni do wakacji.. ;)
Jutro na szczęście idziem na pizzę z wychowawczynią więc nie będzie siedzenia w salach i nic nie robienia, tudzież kiszenia i duszenia się w piątce, na paru metrach kwadratowych z łączeniem po parę klas i oglądania filmu, z którego i tak nic nie wiadomo bo pomijając to, że Karol mi głową zasłaniał xD to był jeszcze - jak ja to mówiłam będąc dzieckiem.. - "po innym języku " XD
Pomińmy to. Zapomnijmy. . xP
Jutro kiermasz książek. Oh pozbywać się podręczników i jeszcze brać za to kasę .. Życie jest piękne XD A raczej byłoby, gdyby nie to że za tą kasę muszę kupić nowe, na drugą klasę. Nie myślmy o tym na razie. .. Rozpoczęcie szkoły to chyba najtragiczniejsze zdarzenie w roku ;PP
Eh. Skończyły mi się pomysły na dedyki. No too... pozdro dla Karoli, która wytrzymała ze mną cały rok szkolny . XD ;*