kam bek!
w sumie to nudno, rekolekcje miałem i nudno było.
księciu jak księciu czarny ruby i nudny.
ha, tym razem ich trzech było i jeden obiecał mi bilet do kina za to że zebrałem całą kolekcję kolorowych karteczek...
jutro sobota.
pojutrze niedziela.
a potem już tylko gorzej...