Stęskniłam się za Tobą myszko;*
Wiesz,przeglądam stare zdjęcie,które udało mi się odzyskac i po prostu padam ze śmiechu.Przeglądam album na face i stwierdzam,ze ktoś całkowicie obcy oglądający go może pomyślec,ze spedzamy ze soba kazde chwile. Chciałabym,zeby chociaz te wolne chwile wypelnialy sie teraz nami.
Odkąd nasze szkolne drogi się rozeszły nikt nie pyta jak w szkole,dlaczego akurat tam,czy mi lepiej? Pierwsze pytanie jakie pada to zawsze: A jak z Dominika? Jak ona zaaragowała? Czy wasza przyjażń przetrwała?
Także pragnę każdemu powiedziec,ze De nie zaaragowała dobrze,była na mnie wściekła, a zadne moje slowa nie wynagradzały czynów.Przed nikim mi nie było tak głupio jak przed nią. Ale ta osóbka nie odwróciła sie ode mnie. I tak widuje sie z nią mniej,brakuje mi jej co rano. Ale obydwie wiemy co znaczy nauka,druga połowka i obowiązki. Dlatego co by sie nie dzialo Dominika Anita Kornelia Chrapek została mą najlepszą przyjaciołka mimo tego,iz widujemy sie o wiele rzadziej.Swiadczymy o tym,ze nie jestesmy typem szkolnej przyjazni,ktora konczy sie wraz z koncem edukacji i to nie mury do ktorych zmierzalysmy co rano nas polaczyly,nie drewniane ławki,ale cos znacznie mocniejszego.