Oczami deszczu patrzy na nas Anioł z nieba...
Pewnie z chęcią by tu żył, ale nie dla niego ziemia...
Myślę, że kiedy łzy nadchodzą nam na powieki...
Warto iść do przodu, nie stać w miejscu.. iść coś zmienić...
Bo kiedy chcesz zawrócić.. czasem może być za późno...
Stracisz.. a potem docenisz.. możliwe, że na próżno...
Liczysz na to żeby dostać coś od życia...
A tak naprawdę życie liczy by dostać te kilka pytań...
Znowu wyglądam przez okno, płacz.. niebo płacze...
I kolejny odgłos w głowie.. kropli spadających na parapet...
Żyje się raz.. umrzeć można dwukrotnie...
Jak widzisz tą postać w deszczu, to zostaw ją niech moknie!
Diabeł chciał się włamać w umysły ludzi dawno...
Ale człowiek egoista.. stawia tylko na banknot...
Nie ma życia.. przynajmniej te oczy deszczu nie widzą...
I choć serca nasze słabe, to dalej mocno biją!