Cóż wiem że czytacie więc piszę, 1200 wyświetleń ostatniego wpisu.
Mało osób mnie rozumie, jeszcze mniej zrozumiało ostatni wpis.
tak bardzo śmieszy mnie logika niektórych.
Nie każę nikomu czytać tych wpisów, a i tak zdarzy się kretyn który postanowi wyrazić swoją mierną opinię.
Najpier pisali że te notaki kopiuję bo przecież nie mogłabym napisać czegoś co czuję.
Tak się składa że wszystkie notatki piszę w wordzie, duzo wcześniej niż są tutaj umieszczane.
teraz jest tak że się mądrzę,
Nie ma ludzi ponad przeciętnie uzdolnionych w każdej dziedzinie.
bez urazy, ale nie znam nikogo takiego.
Nie zalezy mi na opiniach ludzi których mam głęboko gdzieś.
W sumie, to mam gdzieś opinię was wszystkich.
Ewenualną krytykę przemyślę ale tylko gdy ktos powie mi ją w twarz, a nie podpisze sie XYZ.
Co do aakie ,
pomyśl jak miernym zerem musisz być że piszesz wszystko anonimowo.
Boisz się spotknia ze mną i tego że prawdopodobnie wiem więcej niżbyś chciał abym wiedziała.
Przykre jest to że tak wiele razy usprawieliwieniem jest alkohol, mam ochotę strzelić w pysk za takie zchowanie.
Ci którzy mają wiele przyjaciół zazwyczaj nie mają nikogo suko.