A więc nie narzekam na nude :):):):):):) heheh laski wróciły i jest gites majones a nawet musztrada z kechupem:D
szkoda tylko że wakacje są takei krótkie :(:( a po wakacjach rzeźnia ... cóż life is brutal:)
jak by co...
hehe będę jak Feniks, narodze się na nowo z popiołu ...xDxD
kijaneczki=*
świry=*
poryciuchy=*
świniaki =*
dzisias 16 km rowerkiem:D do Rogajn i z powrotem 8 km w 20 min :D ma się tę moc xDxDxD mało brakowało i bym nogi pogubiła po drodze xD