I jednak dałam się namówić na założenie fotobloga...ach,jestem chyba mało asertywna:P Ale warto spróbować,zawsze to jakieś nowe doświadczenie,żeby zostać szczęśliwą posiadaczką adresu z końcówką 'fbl',musiałam zaopatrzeć się jeszcze w pocztę,bez której do tej pory jakoś się obchodziłam:P (gdzie ja się uchowałam?) Znając mnie i moją obowiązkowość będę tu zaglądać rzadko,ale w miarę możliwości postaram się dodawać jakieś nowe notki:)
Mamy rok 2009,w horoskopach piszą,że będzie on nienajgorszy:P Trzeba w to wierzyć,bo postawa optymistyczna jest najważniejsza!:)
Nie umiem pisać notek,nie mam pomysłu...Sylwester był udany,spędzony w rodzinnym,ale jakże sympatycznym gronie,aby więcej takich imprez!:)
Obecnie podżeram chipsy "Biesiadne" xD i piszę tę oto notkę,nie licząc wprawdzie na komentarze,bo nie planuję rozdawać znajomym adresu...nie lubię czuć się "na widoku" xD
Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęśliwego Nowego Roku:*