Ostatni dzień w Polsce spędzę zapewne siedząc przed laptopem. Bo cóż innego mogę robić.
Pakowanie to najgorsze, co może być. I zdałam sobie z tego sprawę już nie po raz pierwszy niestety.
Mam nadzieję, że obędzie się bez żadnych problemów i komplikacji, o których ostatnio słyszy się
na prawdę wiele. Badźmy dobrej myśli.
a wiec?
Egipt!
Nic nie jest już takie jak było. Nic nigdy nie jest takie, jak być powinno.
Czasami dzieje się coś takiego, że wydaje się, że świat przewrócił się do góry nogami, a on tylko wrócił na swoje miejsce.